UWAGA! NAGRODA 1 000 PLN ZA POMOC W SKUTECZNYM ODZYSKANIU ROWERU
Potrzebujemy waszej pomocy w odzyskaniu naszego roweru. Rower jest bardzo charakterystyczny.
Jedyny taki testowy – jeden z niewielu egzemplarzy w Warszawie (Numer seryjny: WTU175G0414J). Rzuca się w oczy. Niestety złodziejom też się spodobał. Choć na rowerach się nie znają i jeździć nie potrafią. Ukradli rower tak nietypowy, że wierzymy iż dzięki pomocy zwykłych ludzi i społeczności rowerowej będziemy w stanie odzyskać skradziony rower.
Tutaj też podzielimy się naszymi uwagami i doświadczeniami wiązanymi ze współpracy z policją. Nam laikom wydaje się, że namierzenie sprawców jest proste.
O czym wkrótce się przekonamy.
Ta kradzież to nie był spontan. Akcja była dobrze zorganizowana. Było ich trzech.
Przed sklepem pojawili się w trójkę co widać na końcu filmu o 15.08 (9 grudnia) w dwóch ujęciach.
Naszym zdaniem to są to złodzieje z lokalnej sceny. Po prostu spodobał się im rower.
Rower był zabezpieczony grubszą pleciona linka, ale jak widać tylko U-lock potrafi dobrze zabezpieczyć i odstraszyć potencjalnych sprawców.
My na pewno wprowadzimy lokalizatory GPS do naszej oferty. Mądry polak po szkodzie.
O 15.50 wchodzi sprawca do sklepu (niebieska czapeczka) blokuje drzwi. Tak żeby nie było widać jak kolega podchodzi i tnie linkę. Chyba nie udało się jej przeciąć w 100%, bo odchodzi – może taki był plan.
Sprawca kreci się po sklepie, wychodząc sprawdza co się dzieje się przy drzwiach. Wszyscy pracownicy są zajęci, bo zaczynają się godziny szczytu. Po wyjściu ze sklepu oprawca po 30sek uwalnia rower i ucieka. Od razu się wywraca, niestety nie wybił zębów. Wypadają mu klucze oraz telefon. Zbiera większość rzeczy i próbuje wsiąść na rower po raz drugi. Ma odwrotnie ustawiona kierownice, ale zauważa to po chwili. Odwraca kierownicę, wsiada i ucieka. Trzeci złodziej ubezpieczał kolegów i zbiera pozostawione rzeczy z chodnika i spokojnie odchodzi.
Przed sklepem nasza sąsiadka zaniepokojona dziwnym zachowanie rowerzysty wchodzi do sklepu i pyta czy nie ukradli nam roweru. Jest już 15.56 – dwie minuty po zajściu.
Ruszamy w pościg! Niestety w pierwszej chwili nie przyszło nam do głowy, że przemieścił się do metra.
Jakiś Pan krzyczy, że wbiegł do metra. My wbiegamy za oprawcą na stację. Jeszcze widzimy jak wsiada do 3 lub 4 wagonu. Dopadamy ochroniarza, ale nie chce współpracować po kilku chwilach dzwoni na następna stacje… lecz jest już za późno, sprawcy zmieniają kurtki i wysiadają z metra. Służba ochrony metra się nie sprawdziła…
Wszelkie informacje mogące pomoc proszę słać na maila info@mybike.pl
lub dzwonić 228449999
TREK FARLEY 6