Emtebe w Wonhockó czy MTB w Wąchocku
W miniony weekend 09 lipca odbył się kolejny z kilkunastu zaplanowanych na ten rok maraton Poland Bike. Tym razem na skraju gór Świętokrzyskich w Wąchocku.
Poland Bike Płock – czy jesteśmy w SPA?
Płock to najstarsze miasto na Mazowszu. Średniowieczny gród i dawna stolica położony nad Wisłą na fantastycznej skarpie. Przyciąga turystów atrakcjami, zabytkową starówką i wieloma imprezami kulturalnymi i sportowymi. Jest świetnym miejscem do aktywnego spędzenia wolnego czasu. W okolicach znajdują się Parki Krajobrazowe: posiadający mnóstwo jezior Gostynińsko – Włocławski i Brudzeński Park Krajobrazowy, położony wzdłuż malowniczej rzeki Skrwy.
Kręcenie w Kielcach
Kielce są nie tylko administracyjną stolicą województwa świętokrzyskiego, lecz także punktem centralnym i wykazują wiele cech właściwych temu rejonowi. W najbliższej okolicy miasta nie brakuje górek – nie trzeba odjeżdżać daleko od centrum Kielc, aby znaleźć się na podjeździe wymagającym znaczącej redukcji przy podjeżdżaniu. I właśnie ten fakt wykorzystują organizatorzy cyklu Metrobikes.pl MTB Cross Maraton, znanego również pod nazwą ŚLR. W niedzielę 25.06.2017 otrzymaliśmy zaproszenie właśnie do Kielc, a relację z tego maratonu przedstawi Katarzyna Kuźma.
Bike Maraton Ludwikowice – Just enjoy the ride
W minioną sobotę 17 czerwca wybrałem się na kolejną edycję Bike Maratonu tym razem w Ludwikowicach Kłodzkich.
Lubelski Debiut Poland Bike
11. czerwca przyszedł czas na kolejny już ósmy etap Poland Bike Marathon. Tym razem odbył się on w nieznanym dotąd regularnym uczestnikom cyklu Lublinie. Debiut wypadł jednak stosunkowo dobrze, co potwierdziło profesjonalizm doświadczonego organizatora.
Kolarskie miasteczko zlokalizowane było na nazwanym tak przez mieszkańców stolicy Lubelszczyzny „Słonecznym Wrotkowie”, czyli terenie wokół Zalewu Zemborzyckiego. Sam zalew został wybudowany w czasach Polski gomułkowskiej w celu zapewnienia mieszkańcom Lublina ”wypoczynku” oraz ”rekreacji” w obrębach miasta.
Piekoszów 4 czerwca ŚLR
Piekoszów 4 czerwca
Swoją relację chciałbym zacząć od słów piosenki, której słowa większość powinna znać, tak aby wczuć się w klimat ostatniego maratonu.
U – a – ha – rowery dwa
Jadę swawolnie z góry na rowerze,
Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę.
Z boku towarzysz – raźno pedałuje,
Bieg zredukował, siły nie żałuje..
GÓRA KALWARIA’ 17 – kolarstwo filozoficzne
Łąka. Piękne słowo. W normalnym człowieku budzi raczej same pozytywne skojarzenia. Chyba, że jest na coś uczulony. To miejsce z bujną, sięgającą kolan trawą, gdzie leżąc do góry brzuchem godzinami można wsłuchiwać się w brzęczenie owadów i wpatrywać w chmury „typu cumulus w kolorze białym” oddając się słodkiemu nic nie robieniu. Ten stan mógłby trwać wiecznie.
ŚLR Miedziana Góra – wszystko co dobre w jeździe terenowej
Czasami się zastanawiam, jak to jest od strony organizatora maratonów rowerowych. Czy wystarczy tylko wyznaczyć miejsca kolejnych wyścigów, dogadać się z urzędami gmin czy starostwami, rozesłać informacje, a tuż przed terminem zawodów wyznaczyć trasę i czekać na zawodników?
Poland Bike w Nadarzynie – w pogoni za lepszym sektorem
W tym sezonie jak w żadnym innym pogoda nie pozwalała cieszyć się rowerem wiosną. To i kilka innych spraw sprawiło, że dopiero teraz udało mi się dotrzeć na PB. Ale gdy czegoś nie możesz robić to wtedy bardzo się chce. Więc tego startu wyczekiwałem tak samo jak słońca.
Poland Bike Radzymin 2017
Rok temu w Poland Bike Radzymin byłam pierwsza, tym razem jednak wiedziałam, że nie jestem w optymalnej formie, a poza tym nie jechałam super lekkim rowerem szefa – Trek Superfly. Sezon rozpoczęłam wcześnie, bo już zimą jeździłam prawie co weekend, więc potrzebna mi była chwila wytchnienia i właśnie przed Radzyminem dzięki majówce na żaglach miałam 1,5 tygodnia przerwy w trenowaniu. Dla mnie to sporo, bo na co dzień nie zdarza mi się jeździć na rowerze mniej, niż 2 razy w tygodniu. Często takie przerwy wybijają mnie z rytmu i powodują, że na początku wyścigu moje tętno podnosi się zbyt wysoko, co potem oznacza, że w dalszej części muszę zwolnić. Do startu przygotowałam się przede wszystkim w piątek wieczorem: sprawdziłam opis trasy i mapkę oraz dojazd na start – wg. google maps 36 minut samochodem od nas z domu.