Wiosna po kolarsku
25 marca w tym roku można uznać za prawdziwy początek wiosny. Nie kalendarzowej, nie astronomicznej, kolarskiej. Pomimo nieco zimowej szaty leśnych duktów ponad 700 zawodników zjechało do Otwocka na pierwsze zawody cyklu Poland Bike Marathon 2018. To 10. jubileuszowa edycja, więc sezon na pewno będzie obfitował w niespodzianki.
Na starcie nie mogło oczywiście zabraknąć MyBike.pl MTB Team, który w zasilonym nowymi zawodnikami 11-osobowym składzie zameldował się na stadionie OKS Start, gdzie zainstalowało się miasteczko Poland Bike.
Adrenalinaaa!!
Czas przed startem to narastające napięcie, oczekiwanie. Rośnie poziom adrenaliny. Wreszcie START!! Kolejne sektory, w końcu i mój – 6. 1/4 okrążenia stadionu, wyjazd na prostą, można się dobrze rozpędzić. Szybcy zawodnicy rozciągają stawkę, pierwsze przetasowania jeszcze na asfalcie. Do 5. kilometra szybko, szeroko i twardo. Później zaczyna się MTB. Pojawiają się mocne podjazdy usiane korzeniami. Trasa szeroka, więc można wyprzedzać, kolejne podjazdy rozciągają stawkę, widać kto pracował w zimie nad formą. Piachu jak na lekarstwo, ale za to kolein i błotnistego podłoża pod dostatkiem.
Dobre wejście w sezon
Bardzo dobrze mi się jedzie, samopoczucie dopisuje. Lubię się ścigać po trasach z licznymi podjazdami, szybkimi zjazdami, długimi singlami. Do tego trochę przypraw – interwały i mnóstwo korzeni. Jazda na trasie w Otwocku wymaga maksymalnej uwagi. Trzeba sę skupić, nie ma czasu na nudy, a moment nieuwagi może skończyć się kontuzją.
Jak to? Już koniec?
Finiszowe kilometry znowu szybkie – prosta, szuter, kałuże – jest gdzie przycisnąć, swobodnie wyprzedzić, jeszcze przejazd singielkiem przez las, 3/4 okrążenia stadionu i meta. A tutaj już niezawodny Bogdan Saternus podkręca atmosferę.
Ukończenie maratonu o dużym stopniu trudności daje mi zawsze maksimum satysfakcji. Nie inaczej było tym razem.
W plebiscycie Poland Bike na najlepsze 3 trasy sezonu 2018 na pewno stawiam na Otwock.
autor: Sławomir Lemieszek