Nowości w Treku. Petarda cenowa w ENDURO.

Sezon rowerowy trwa w najlepsze, a niektórzy już myślą o następnym. Oczywiście mam tu na myśli zmiany sprzętowe 🙂 Trek uchyla rąbka tajemnicy. Gama rowerów enduro przeszła małe zmiany. Zdobywający coraz więcej zwolenników Trek, wysoko stawia poprzeczkę. Mowa tu o Remedy, a dokładnie Remedy 8. Tu uspokoję. Geometria pozostaje bez zmian 🙂 wszystkie dotychczasowe technologie także… czyli:
-ACTIVE BRAKING PIVOT
-RE: AKTIV
-STRAIGHT SHOT Z KNOCK BLOCK
-REGULOWANA GEOMETRIA MINO LINK
-BOOST 148/110

Miłym zaskoczeniem jest cena i to co w tej cenie oferuje producent.

-zawieszenie przednie: RockShox Lyrik RC, sprężyna Solo Air, tłumienie Charger
-zawieszenie tylne: RockShox Deluxe RT3, RE:aktiv, 3-pozycyjne tłumienie
Napęd to12 rzędowy SRAM GX Eagle 🙂 Za minus można uznać klasę hamulców.. Tu zdecydowanie przydałyby się Sram Guide RS(a są S).
Cena…? 13 199 zł. Mało? Dużo ? Porównując nowego Remedy 8 z tegorocznym Remedy RSL okazuje się, że w cenie o 3 000 niższej otrzymujesz napęd wyższej klasy, a gorsze… tylko hamulce.

No dobrze… a co z Remedy RSL na sezon 2018? Konkretnie mówiąc… brak. Za to w cenie 16 199 zł możesz nabyć Remedy 9.7.Rama główna z włókna węglowego OCLV Mountain, widełki tylne ze stopu aluminium. Fajnie ale… zawieszenie przednie to Yari RC, za napęd posłuży 11-biegowy Sram NX, koła pozostają na poziomie Line Comp 30. Czy dopłacenie 3 tysięcy za carbon, kosztem słabszej specyfikacji jest opłacalne? Tego nie jestem pewna.
🙂

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na koniec warto wspomnieć o podstawowy modelu- Remedy 7. Koszt  to „tylko” 10 999 zł 😉